Ambasador Stalowej Woli w spektaklu “Wbrew swojej woli. Akt Drugi”

28 lipca 2018
godz. 20.00
ŁĄZEK GARNCARSKI

Spektakl na podstawie „Punktu odniesienia” Pawła Nowaka, w reżyserii Małgorzaty Głuchowskiej, gra Modest Ruciński. Produkcja – Grupa Supermarket.

Wobec granicznych wydarzeń historycznych ludzka wyobraźnia i rozum są bezradne. Lecz kiedy w niewyobrażalnej dla dorosłego człowieka sytuacji znajduje się dziecko, wygląda to inaczej.

Pozbawione punktów odniesienia, własnego kompasu normalności, przyjmuje to, co spotyka takim, jakim jest. Dorosły człowiek wie, jak mało prawdopodobne jest przeżycie mroźnej zimy, w środku lasu, zupełnie samemu. Ta wiedza, to “zdawanie sobie sprawy” paraliżuje. Przeświadczenie, że coś jest niemożliwe, powoduje, że staje się to faktycznie niemożliwym. Lecz dziecko nie ma doświadczeń, zatem nie ma przeświadczeń. Nikt mu nie powiedział, że nie ma szans na przetrwanie zimy w środku lasu, więc stawia krok po kroku, żyje od świtu do zmierzchu, od krzaka jagód do znalezienia niemieckiego trupa…

Oto żydowski chłopiec uciekając przed masową egzekucją zostaje cudownie uratowany przez wiernych Hitlerowi żołnierzy bestialsko pacyfikujących wsie i mordujących Żydów. Swoim talentem muzycznym i komicznym z miejsca rozkochuje w sobie oddział zwyrodnialców i staje się ich maskotką. Jedynie dowódca pozna tajemnicę obrzezanego chłopca. „Nigdy, nikomu, nie pokazuj swojego siusiaka!” – ten rozkaz hitlerowskiego dowódcy uratuje Adamowi życie. A to dopiero początek nieprawdopodobnej, choć opartej na faktach!, historii.

Zapraszamy Państwa na spektakl prosty, choć niejednoznaczny. Posłuchajcie opowieści dziecka, zwykłego dzieciaka, który pewnej nocy postanowił, że nie chce umrzeć.

Spektakl miał premierę w Teatrze Soho w grudniu 2016 roku. Dostał się do finału Konkursu na wystawienie polskiej sztuki współczesnej 2017. Był również prezentowany w ramach przeglądu „Nówka Sztuka. Dramaty współczesnej Polski”. Przedstawienie plenerowe w Zagrodzie Garncarskiej inauguruje nową odsłonę „Wbrew swojej woli” – to początek partyzanckiej trasy spektaklu pod polskie strzechy.


Recenzja Komisji Artystycznej XXIII OKWPSW – Jacek Sieradzki
fragment

Modest Ruciński już w przerwie krąży wokół widzów, uśmiecha się, zaprasza do popijania czekolady wystawionej w szklaneczkach na bufecie. Całą swoją postawą zapowiada widowisko typu stand-up, pogodny, pełen dowcipów monolog. I po chwili, już na scenie z rozbrajającym uśmiechem, z całym stand-upowym właśnie wychyleniem do widza, szukaniem z nim dobrego, sympatycznego kontaktu, rozpoczyna opowieść. O tym, jak był głodny. Jak strasznie chciał jeść, gdy go znalazł błąkającego się w lesie po stracie rodziców, białoruski chłop. Ale przyszedł Włodek, zjadł mu kaszę, a znajdę odstawił do oddziału Waffen SS. Tyle, że esesmani akurat mieli taki humor, że spodobała im się rezolutność chłopaka dopominającego się o sprawiedliwość wobec złodzieja kaszy. Skopali Włodka po dupie, a z gówniarza zrobili sobie maskotkę oddziału. Ruciński mistrzowsko operuje zmiennością tonu opowieści. Z jednej strony prowadzi ją lekko, jakby od niechcenia, wszystko jest „niby nic”; aktor oczywiście doskonale rozumie, że relacjonowane w ten sposób obrazy na przykład dzieci prowadzonych do stodół na spalenie, tym dotkliwiej wciskają się do głowy widza. Ale wie, że byłoby nieproduktywne jednostajne utrzymanie bagatelizującego tonu, umie co pewien czas stwardnieć w głosie, smagnąć słuchacza mocniejszą pointą. A przy tym gra na ukulele. Znakomicie. Melodie hitlerowskich pieśni wygrywane na tym instrumencie wyglądającym jak dziecinna gitara brzmią śmiesznie, a my wiemy skądinąd, że brzmiały strasznie i te brzmienia same kontaminują się nam w głowach.

Wojna jest odczłowieczeniem. Jest klęską elementarnej etyki, niezależnie od pojedynczych, rzeczywiście pięknych postaw. Jest też absurdem, unosi ludzi w nurt upiornie okrutnych wydarzeń, w którym najczęściej nad niczym niepodobna zapanować, w którym trzeba płynąć, liczyć na cud i śmiać się bezsilnym śmiechem clowna. Chwała teatrowi, że tak mocną wypowiedzią o tym przypomniał.

Jacek Sieradzki





Mapa Dojazdu

Napisz do nas



Przepisz kod antyspamowy: captcha